Jak rozpoczął się ten projekt?
Dla mnie pandemia zaczęła się wraz z zamknięciem szkół. Mam dwoje dzieci. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Po pierwsze, coś takiego się działo i zastanawialiśmy się, czy musimy trzymać nasze dzieci w domu. W weekend zapadła za nas taka decyzja. Było jasne, że to wielka sprawa. Jestem niezależnym fotografem i artystą nauczającym i wszystko zostało odwołane. Straciłem koncerty warte około 5000 $ w tydzień i pomyślałem: „Czy moja kariera się skończyła? Czy świat się skończył? ”
Zacząłem robić zdjęcia, bo musiałem. Fotografowałem doświadczenie rodzicielstwa podczas pandemii, a potem zacząłem robić te portrety. Nie myślałem o tym, dokąd pójdą, ale naprawdę musiałem coś powiedzieć o tym, co się dzieje.
Pierwszy kontakt z Jailyn Ortiz, która była pierwszą osobą, którą sfotografowałem, miałem w maju. Sfotografowanie jej było takie dziwne. Wjechałem do miasta i zaparkowałem na Times Square, czego nigdy w życiu nie robiłem i był zupełnie pusty. Naprawdę miał to apokaliptyczne uczucie.
Czy uchwycenie ciąży i noworodków podczas pandemii było inne niż zwykle? Jak zmieniły się twoje relacje z tymi osobami?
W pewnym sensie świadomość, że te rzeczy nadal trwają, była naprawdę pocieszająca. Czułem też to pokrewieństwo z osobami, które były w ciąży i miały noworodki. Doświadczenie urodzenia dziecka jest w pewnym sensie podobne do doświadczenia kwarantanny, w dziwny sposób. Czas wydaje się bardzo śliski i lepki. Było to również bardzo zwierzęce doświadczenie. Pandemia sprawiła, że zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy bardzo zwierzęcymi, jesteśmy bardzo wrażliwi i miałem takie same doświadczenia z noworodkiem.
Rozpocząłeś ten projekt w maju i kontynuowałeś fotografowanie ciąży i porodu do 2020 roku – zarówno dla tego projektu, jak i dla innych. Jak zmieniło się sytuacja kobiet w ciąży w ciągu roku?
Masz kogoś takiego jak Jailyn, która była w ciąży i nie może się doczekać swojego planu porodowego. A potem jest maj i cały świat się zmienił. Na początku niektórzy ludzie nie mogli nawet mieć rodziny w pokoju, kiedy rodzili. Potem ludzie, z którymi spotykałem się pod koniec, mieli większość ciąż podczas pandemii. Od grudnia pierwsze dzieci rodziły się tam, gdzie była cała ciąża w tych naprawdę dziwnych okolicznościach.
Czym różniło się każde z ich doświadczeń?
Z Jailyn w maju byliśmy na zewnątrz, sześć stóp od siebie, w maskach, a ja nie zbliżałem się do niej. Ale byliśmy zdenerwowani – czy to było bezpieczne? Potem urodziła noworodka i chciałem zrobić kilka kolejnych zdjęć, ale nie czuła się komfortowo nawet wyprowadzając dziecko na zewnątrz. To było uczucie ciągłego strachu.
A potem, kiedy fotografowałem moją szwagierkę, Heather, jej głównym zmartwieniem było to, że moja mama nie będzie mogła być z nią w pokoju, ponieważ miała przyjść niedługo po zmianie zasad.
Sarit jest położną w wiejskim szpitalu z poważnymi niedoborami środków ochrony indywidualnej. Była pracownikiem medycznym pierwszej linii i nikt tak naprawdę nie wiedział, co by się stało, gdyby zaraziła się COVID-19, gdy była w ciąży. Była w stanie zapewnić bezpieczeństwo swojemu dziecku i dwóm innym dzieciom przez całą pandemię.
Pandemia nigdy nie miała jednakowego wpływu na wszystkich, co było jasne po fotografowaniu ludzi, z którymi rozmawiałem. Słyszałem od mamy, która była biała, która miała pozytywny wynik testu na COVID-19 podczas porodu – to było przerażające, ale była w stanie trzymać swoje dziecko i nie było to takie złe doświadczenie. Innej czarnej mamie odebrano dziecko. Czuła, że pielęgniarki jej nie kontrolują. Trudno to przypisać jednej rzeczy, a nie mam danych, ale osoby kolorowe znacznie bardziej ucierpiały na skutek tej pandemii i objawia się to w zdrowiu matek.
Jakie to było uczucie dla osób, które fotografujesz, kiedy urodziło się dziecko w tak fizycznym okresie izolacji?
Mam dwoje dzieci, a moje doświadczenie poporodowe było takie, że miało to ogromne znaczenie, czy mam ludzi, którzy się mną opiekują, czy nie. To ogromna różnica, kiedy ludzie przychodzili i podrzucali jedzenie lub gdy mogłem zobaczyć kogoś z noworodkiem w tym samym wieku i porozmawiać o szczegółach z tego konkretnego tygodnia. To połączenie było naprawdę ważne.
Obecnie wiele osób nie jest w stanie zapewnić opieki nad starszymi dziećmi. Nie mogą odwiedzać przyjaciół, rodziców ani krewnych. Urodzenie noworodka jest już pewnym izolującym doświadczeniem. To naprawdę duża zmiana mentalna, aby zostać rodzicem po raz pierwszy lub zostać rodzicem dodatkowego dziecka. Naprawdę potrzebujesz ludzi wokół siebie.