Ford w końcu rzucił trochę światła na skalę opóźnień, jakich doświadcza przy wprowadzaniu na rynek swojego pierwszego masowego samochodu elektrycznego, Mustanga Mach-E SUV. Po tym, jak firma ogłosiła w środę, że wysłała 3739 Mustang Mach-Es w lutym – pierwszym pełnym miesiącu dostaw – poinformowała The Verge stwierdzając, że około 4500 klientów będzie musiało czekać dłużej, niż oczekiwano, na otrzymanie elektrycznego SUV-a.
Producent samochodów nie powiedział konkretnie, co powoduje opóźnienie, tylko że powstrzymuje elektryczne Mustangi „w ramach naszego zobowiązania do dostarczania klientom wysokiej jakości pojazdu”. Ford powiedział wcześniej w styczniu opóźniało dostarczenie ich „kilkuset” do kontroli jakości.
Aby nadrobić zaległości, Ford zapewnia poszkodowanym klientom dodatkowe 250 kWh bezpłatnego ładowania na stacjach znajdujących się w należącej do firmy sieci ładowania FordPass. (Kupujący Mustanga Mach-E dostawali już 250 kWh za darmo w ramach promocji). Ford twierdzi również, że „pokryje płatność za pierwszy miesiąc” – do 1000 USD – „dla około 250 klientów doświadczających wydłużonych opóźnień podczas otrzymywania Mustanga Mach-E. ” Wiadomości o tych kwaterach po raz pierwszy pojawił się na forum Mach-E we wtorek.
Nie tylko Ford ma problemy z wprowadzeniem na rynek pojazdu elektrycznego. Wcześniej w tym tygodniu, The Verge jako pierwszy poinformował, że Volvo trzyma w portach USA pewną liczbę SUV-ów XC40 Recharge w celu dostarczenia aktualizacji oprogramowania, zanim pojazdy elektryczne dotrą do klientów. Volkswagen również wpadł w kłopoty podczas zeszłorocznego wprowadzenia na rynek masowego pojazdu elektrycznego ID 3 z powodu problemu z oprogramowaniem.
Ford też miał kłopoty z wprowadzeniem nowej wersji Explorera w 2019 roku, co doprowadziło do wstrząsnąć w szeregach kierowniczych firmy, który był prekursorem Jim Farley zastępuje Jima Hacketta na stanowisku dyrektora generalnego.