W oświadczeniu dla Bloomberga Intel powiedział, że „zakłócenia w światowej gospodarce spowodowały wzrost kosztów, od materiałów budowlanych po energię”, i dodał: „Doceniamy konstruktywny dialog z rządem federalnym mający na celu rozwiązanie luki w kosztach, jaka istnieje przy budowaniu innych lokalizacjach i sprawić, że ten projekt będzie konkurencyjny na całym świecie”. Rozpoczęcie budowy fabryki w Magdeburgu zostało już opóźnione i według Bloomberga Intel rozważa również opóźnienie planowanej fabryki montażowej we Włoszech. Nie wygląda to obiecująco dla żadnej ze stron, ponieważ Intel wydaje się chcieć wydawać jak najmniej na budowę swoich nowych obiektów, jednocześnie oczekując, że różne rządy na całym świecie będą go wspierać, dopóki nowe obiekty nie zaczną zarabiać. Miejmy nadzieję, że żaden kraj nie zgodzi się na zmianę przez Intela warunków umów, ponieważ może to kosztować więcej krajów więcej, niż zarobiłyby w długoterminowych przychodach od Intela.