. Najnowszy sezon Doctor Who Otwiera się tak, jak często robi to seria – z niczego niepodejrzewającym człowiekiem, który potknął się do jakiejś obcej dziwności, która nie ma żadnego sensu, dopóki dziwny, ale uroczy władca czasowy pojawi się w policyjnym pudełku gotowym uratować ten dzień. Premiere odcinek „The Robot Revolution” wydaje się klasyczny Doctor Who jak to się bawi Doktor i jego nowy towarzysz przeciwko armii zabójczych maszyn z innej planety.
Oczywiście Doktor walczył z drużynami głupich automatów Doctor Who61-letni bieg. Ale to, co sprawia, że „rewolucja robota” wydaje się nieco wyraźna, to to, co ma do powiedzenia o tym, skąd pochodzą te konkretne roboty i ich pokręcona ideologia. Kiedy niedawno usiadłem z showrunner Russellem T. Davies, powiedział mi, że w 2025 r. Maszyny napędzane sztuczną inteligencją są dokładnie złoczyńcami, których lekarz powinien walczyć, ponieważ Doctor Who Zawsze był program, który wykorzystuje fikcję, aby powiedzieć rzeczy o stanie naszej rzeczywistości.
“Doctor Who Zawsze mówi o współczesnym świecie, a jeśli po prostu spoglądam z mojego okna na miasto pode mną, tak się dzieje ” – mówi Davies o rosnącej rozpowszechnieniu AI.” Doktor zawsze walczył z robotami, ale teraz, jeśli teraz wkładasz robota do serialu, nie możesz użyć słów „sztuczna inteligencja”. To absolutnie niemożliwe. ”
Kiedy po raz pierwszy im się przedstawiamy, roboty ścigające Belinda Chandra (Varada Sethu) nie wydają się tak różni od innych wiader śrub, które lekarz (NCUTI GATWA) napotkał podczas swoich poprzednich przygód. Podobnie jak Daleks i Cybermen, maszyny przedstawione w „The Robot Revolution” są w pojedynkę o osiągnięciu swoich celów i nie myślą o mordowaniu ludzi, którzy stoją na ich drodze. Skupili się na tym, co umożliwiło zniewolenie całej planety istot ekologicznych-planety, która tak się składa, że nazywa się „Missbelindachandra-1”, dzięki trochę szaleństwa Timey-Wimey z udziałem jej byłego chłopaka Al (Jonny Green) kupujących prawa, by wymienić odległą gwiazdę.
Przez większość odcinka przekonasz się, że porywacze robotów Belindy są po prostu Hunks of Metal, mając nadzieję, że wykorzystują jej obecność jako sposób na stłumienie nieznośnego, ludzkiego buntu. Ale w końcowych scenach „rewolucja robota” przerzuca scenariusz, ujawniając, że władcy Missbelindachandra-1 faktycznie działają na zamówienia AL, który zamienił się w hybrydową hybrydę ludzkiej-maszyny w połączeniu z Beliną, ponieważ uważa, że jest uprawniony do tego.
Pomiędzy zwrotem odcinka obejmującego nazwę AL jest pomylenie ze skrótu a sposobem, w jaki jest sformułowany jako mężczyzna, który uważa mniej kobiet, oczywiste jest, że „rewolucja robotów” jest na jednym poziomie historią, która wyraźnie krytykuje zarówno sztuczną inteligencję, ponieważ obecnie istnieje w naszej światowej kulturze. Jakby podkreślić punkt odcinka, Belinda całkowicie nazywa Missbelindachandra-1 „The Planet of the Incels” po tym, jak zdaje sobie sprawę, co się naprawdę dzieje.
AI i Incels były przedmiotami zaciekłych debat na temat zmiany społeczeństwa i roli technologii w radykalizujących ludzi. Ale zamiast tylko traktować sztuczną inteligencję jako z natury złośliwą, Davies uważał, że ważne jest, aby „rewolucja robota” zagłębiła się w brzydkie aspekty społeczeństwa, które są kodowane w sztucznej inteligencji, że jest to ludzkie stworzenie.
Nie chodzi tylko o to, że roboty Missbelindachandra-1 są złymi-długotrwała niechęć i pragnienie Belindy są ich podstawowymi częściami. A Davies chciał, aby ten odcinek wydawał się badaniem, jak łatwo może być utrata z oczu, w jaki sposób szkody technologii są powiązane ze sposobem, w jaki ludzie odnoszą się do otaczającego ich świata.
„Wszystko, co piszę, musi mieć w sobie część współczesnego świata, ponieważ jest to cały powód i cel science fiction” – wyjaśnił Davies. „Jeśli spojrzysz na tych, którzy programują sztuczną inteligencję i zastanawiasz się nad swoją naturą, to bardzo szybko prowadzi cię przez etapy tego, co Belinda odkrywa na planecie Missbelindachandra-1”.
Chociaż doktor i Belinda wyłaniają się pod koniec „rewolucji robota”, Davies powiedział mi, że nie chce ograniczać ostrych komentarzy społecznych do jednego odcinka skoncentrowanego na współczesnych tematach. Duet podróżuje w czasie do Miami Circa 1952 w nadchodzącym odcinku i podczas gdy Belinda „absolutnie szeroko oczami” z oczywistych powodów podróż zmusza ją do konfrontacji z rasizmem epoki.
„To, o czym Belinda nie myślała, zwłaszcza że jest Brytyjką, jest prawem segregacji tamtych czasów” – powiedział Davies. „Brittain nie jest bez naszych problemów w tym kraju, ale nigdy nie mieliśmy przepisów dotyczących segregacji, takich jak USA w 1952 roku, i to staje się bardzo interesującą historią, która jest również bardzo klasyczna Doctor Who w tym, że jest potworna istota na wolności. ”