Możesz odwiedzić Ostatni z nasgwiazdą w Calgary Zoo i nie, to nie Pedro Pascal czy Bella Ramsey. Jak się okazuje, serial HBO scena z żyrafą, zaadaptowany prosto z gier, został stworzony z prawdziwą żyrafą i nakręcony w zoo w Calgary. W zoo jest niewiele żyraf, ale do tej roli wybrano Nabo — 12-letniego samca żyrafy Masajów, który jest najwyższy z całej gromady i ma 17 stóp.
Scena, o którą chodzi, jest jedną z najważniejszych w grze wideo i serialu; to zwieńczenie godzin niesłabnącej przemocy, chwila wytchnienia, zanim Joel (Pascal) i Ellie (Ramsey) zmierzą się z większą liczbą Ostatni z nas„opatentowana brutalność”.. HBO umieściło scenę w dziewiątym odcinku gry, finał pierwszego sezonu. Ellie dochodzi do siebie po szczególnie traumatycznym spotkaniu z grupą kanibali, oderwana od swojego zwykłego dowcipu i humoru. Natyka się na żyrafę dokładnie w odpowiednim momencie — przypomnienie piękna i potęgi natury. Dla zespołu produkcyjnego HBO ważne było, aby dobrze uchwycić ten moment, co oznaczało użycie prawdziwej żyrafy.
Obraz: HBO za pośrednictwem HBO Max
„To, czego szybko się dowiedziałem po przeprowadzeniu badań nad grą, to to, jak niezwykle ważny jest ten jeden moment dla całej historii gry” — mówi kierownik lokalizacji Matt Palmer w programie HBO Tworzenie The Last of Us film dokumentalny. „Tak, można stworzyć żyrafę w efektach wizualnych, ale to po prostu nie to samo”.
Oczywiście w mediach społecznościowych było wielu ludzi, którzy myśleli, że żyrafa jest całkowicie fałszywa, całkowicie CGI tak wiele jest obecnie na ekranie zwierząt. Inni posunęli się nawet do krytyki CGI, nieświadomi, że żyrafa to zwierzęcy aktor, Nabo. Być może potykając się o ludzi: Nie był wiele efektów wizualnych wykorzystanych do ściągnięcia sceny.
HBO przejęło produkcję Ostatni z nas do zoo w Calgary, aby sfilmować tę scenę. Obudowa Nabo została wyposażona w niebieskie panele, aby uzyskać niebieski ekran. Konfiguracja zajęła około miesiąca, mówi scenograf John Paino Różnorodność, aby żyrafa mogła zadomowić się w zmienionym otoczeniu iz całą bandą nowych ludzi, w tym Pascala i Ramseya, którzy karmią żyrafę w scenie. I robi wrażenie; nawet Ramsey powiedział w filmie dokumentalnym, że bycie tak blisko wielkiego zwierzęcia było niemal „duchowe”. Więc tak, żyrafa jest prawdziwa, ale otoczenie nie — to tło CGI prowadzone przez kierownika ds. efektów wizualnych, Alexa Wanga.
„To hollywoodzka magia, kiedy Alex izoluje żyrafy i umieszcza je na naszym planie” — powiedział Paino. „To był prawdopodobnie najbardziej skomplikowany zestaw efektów wizualnych sceny, scenerii i lokacji, nad którym pracowałem”.