Uwielbiam Castlevania: Symfonia nocy. Definiowała gatunek Metroidvania i żadna inna gra Castlevania nigdy nie przekroczyła jego ogromnego zakresu. A jednak, gdy ludzie pytają mnie o moją ulubioną grę z serii, nie wskazuję na symfonię — wskazuję na arię.
Każda z trzech gier Game Boy Advance Castlevania została zainspirowana rozgrywką Symfonia Nocy, z różnym stopniem powodzenia. Z tych dwóch pierwszych gier, 2001 roku Krąg Księżyca handily bests 2002’s Harmonia dysonansu, ale żaden z nich nie mógł wytrzymać bicia świecy do inspiracji PlayStation, która pojawiła się wcześniej. Są przyjemne, nawet dzisiaj, ale nie są to gry, do których często wracam. Z perspektywy czasu okazuje się, że były one wstępem do wielkiego show.
Castlevania: Aria smutku, wydany w 2003 roku, odrodził się w tym tygodniu w ramach Kolekcja Castlevania Advance (która obejmuje wszystkie trzy gry GBA, obok Drakula X, które po prostu zignorujemy ze względu na zdrowie psychiczne i ponieważ nie jest zbyt dobre).
Aria smutku jest godna uwagi z wielu powodów, z których nie tylko jest to, że jest to pierwsza gra Castlevania, która zostanie osadzona w przyszłości. W roku 2035 nastolatek w chorej białej ściereczce do kurzu zostaje obdarzony nadprzyrodzonymi mocami. Czy ta gra w przyszłości coś zmieni? Nie bardzo. Dracula nie zatrudnia robotów ani nie martwi się o liczbę swoich zwolenników, ale ustawienie pozwala na okazjonalne chwile futurystycznej wesołości, aby przeniknąć do staromodnego ustawienia (czytaj: pistolet laserowy).
Jako możliwa reinkarnacja Drakuli, protagonista Soma Cruz może wyssać moce różnych wrogów, z którymi walczy. Na przykład zabicie szkieletu rzucającego kości może dać mu moc do samodzielnego rzucania kośćmi. Ten tak zwany taktyczny system duszy jest kluczowym elementem, ponieważ każdy z dziesiątek wrogów w grze ma w sobie jakąś zmieniającą grę moc, aby dać Somie przewagę. To tutaj Aria smutku naprawdę zaczyna się wyróżniać, dodając funkcję, za którą bardzo tęsknię, kiedy wracam i gram Symfonia Nocy.
Symfonia Nocy opiera się na małej grupie przydatnych typów broni i umiejętności. Alucard może wydać 90% tej przygody, wyposażając ją w różne długie miecze i topór do rzucania, a wszystko w porządku. Tymczasem taktyczny system duszy w Aria smutku zachęca do ciągłych dostosowań i eksperymentów. Możesz natknąć się na nowego wroga i zastanawiać się, co może zaoferować jego dusza. Niektóre mogą być prostymi ulepszeniami statystyk, podczas gdy inne zapewniają nowe ulepszenia mobilności. Jasne, możesz uderzyć w różne rzeczy swoim mieczem… albo możesz wystrzelić cholerne błyskawice z rąk. To zależy wyłącznie od Ciebie. Oferuje znacznie większy wybór graczy niż Castlevania kiedykolwiek wcześniej.
Cholera, nawet gdybyś chciał tylko trzymać się broni, AriaArsenał jest znacznie bardziej zróżnicowany niż Symfonia Nocy‘s, od siekier, młotów, włóczni i prawdziwych pistoletów. W tej grze możesz dosłownie strzelić Śmierci w twarz z pistoletu laserowego.
Kolejna przewaga, która Aria smutku oferuje ponad dwie pozostałe odsłony GBA: faktycznie może stanąć na nogach z wizualizacjami Symfonia Nocy. Chociaż może nie mieć takiego samego poziomu szczegółowości jak gra na PlayStation (GBA była ograniczona do 240×160 pikseli w porównaniu do 256×240 na PlayStation i brakowało jej niektórych fantazyjnych efektów 3D), Aria wyciska każdy kawałek z tych pikseli. Jako przykład, mogłem oglądać animację chodzenia Somy Cruz przez cały dzień i dwa razy w niedzielę. Ten płaszcz spada, że Gorączka sobotniej nocy swagger — czego chcieć więcej?
Mogłabym pisać od wieków o obszarach, w których Aria smutku albo konkuruje, albo pokonuje wysiłki Symfonia Nocy. Ale nie zatrzymam cię. Jeśli nigdy nie grałeś w tę grę i uważasz się za fana Metroidvanii, absolutnie warto rozważyć zdobycie Kolekcja Castlevania Advance, tylko w tej grze. (I hej, inne gry tam też są całkiem dobre… bo wciąż ignoruję Drakula X.)
Kolekcja zawiera kilka fajnych funkcji, takich jak szkice od zespołu programistów i oryginalne grafiki pudełek z różnych regionów. Możesz nawet grać w te gry z szybkimi zapisami i przewijaniem, jeśli jesteś zbyt przerażony, aby znaleźć sobie pokój do zapisu. Ale przede wszystkim jest to dla mnie tylko wymówka do grania Aria smutku na gigantycznym telewizorze i znów wygrzewaj się w blasku tej kolumny.