Każdy przedmiot wykonany przez człowieka ma swoją historię do opowiedzenia. Jest to historia ludzi, którzy to zrobili, wybranych materiałów i twórczej motywacji. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz historię, zrozumiesz znaczenie przedmiotu. Tak przynajmniej twierdzi Dieter Rams, który w latach 1961–1995 kierował projektowaniem produktów w firmie Braun.
Braun: Zaprojektowany, aby zachować to historia Brauna. Jest zapowiadana jako „najbardziej wszechstronna historia” firmy w dotychczasowej historii. Opowiedzenie tego wymaga ponad 400 stron i 500 zdjęć, w tym nigdy wcześniej niepublikowanych materiałów archiwalnych i zupełnie nowych, całostronicowych fotografii najbardziej kultowych produktów firmy Braun, z których każda zaszczepiona jest podejściem Rams „mniej, ale lepiej”, które miałoby bezpośredni wpływ na projektantów tak jak Naoto Fukasawa i Jony Ive z Apple.
Kiedy przeglądałem zaawansowany egzemplarz, najbardziej uderzające jest to, jak wiele z tych wczesnych produktów Brauna pozostaje nadal pożądanych, a niektóre z nich zostały wprowadzone prawie 70 lat temu. Nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę jednorazowe śmieci, które można znaleźć na Amazonie i AliExpress, czyli miejscach, gdzie projekty produktów kłaniają się bogom masowej konsumpcji, a urządzenia różnią się ozdobnikami bezużytecznych dekoracji, zwykle zarezerwowanych dla półek ze zbożami w Walmarcie.
To znaczy, spójrzcie tylko na TP1 (1959) na poniższym obrazku, przenośny poprzednik Walkmana, który działał jako radio, a także odtwarzał płyty od dołu jak Gramofon Miniotaoraz radio tranzystorowe T3 (1958), które z pewnością dostarczyło Ive’owi inspiracji przy tworzeniu iPodów kliknij interfejs koła:
Czy kiedykolwiek zatrzymał Cię wentylator stołowy? Spójrzcie tylko na HL1, który po raz pierwszy pojawił się w 1961 roku:
Braun naprawdę wyróżniał się w dziedzinie sprzętu Hi-Fi, a ta meblościanka zaprojektowana w połowie lat 60. XX wieku była tym, o co chodziło w życiu w epoce kosmicznej:
Braun: Zaprojektowany, aby zachować wydawane jest przez wydawnictwo Phaidon, a napisane przez profesora Klausa Klempa, niemieckiego historyka designu i kuratora, który przez ostatnie dwie dekady uważnie dokumentował prace Dietera Ramsa poprzez ważne wystawy i książki, takie jak Dieter Rams: dzieła kompletne. Jeśli gdzieś na świecie zebrała się grupa ekspertów, aby omówić dziedzictwo Brauna lub Ramsa, można się założyć, że Klemp został zaproszony.
Kolejną rzeczą, która bardzo mi się podobała podczas przeglądania, była wielkość i umiejscowienie logo Braun — wprowadzone po raz pierwszy w 1935 roku z wypukłą literą „A”. Baranyznakomity dokument z 2018 roku w reżyserii Gary’ego Hustwita (w którym występuje także Klemp), uznany projektant, wówczas u progu swoich 86. urodzin (obecnie 91 lat), mówi, że zawsze chciał, aby logo Braun było małe i dyskretne – i tę bitwę stoczył z co najmniej 10 dyrektorami generalnymi, według jego relacji, i wszyscy chcieli, aby napis był wydrukowany głośno na każdym produkcie Brauna.
„Kiedy jesteś gdzieś nowy i musisz się przedstawić lub wejść do pokoju i powiedzieć: „Jestem taki a taki”, nie krzyczysz. Powinieneś to zrobić po cichu” – powiedział Rams Barany. „Gdyby każdy produkt krzyczał: «Jestem Braun!» to będzie irytujące.” Ma to sens, jeśli zrozumie się zaangażowanie Ramsa w tworzenie wspólnego języka projektowania w ciągu czterdziestu lat jego pracy w firmie.
Oprócz niekończącej się pornografii gadżetowej, książka ma także na celu skorygowanie kilku rzeczy na temat projektu Brauna dla celów historycznych – a mianowicie tego, że Ramsowi pomógł. To nie jest stanowisko kontrowersyjne. Chociaż tożsamość Ramsa jest tak powiązana z firmą, że czasami błędnie (lub żartobliwie) nazywa się go panem Braunem, jest on pierwszą osobą, która przypomina ludziom, że realizacja strategii projektowej firmy zawsze była wysiłkiem zespołowym. Zaprojektowany, aby zachować próbuje wyprostować sytuację, udzielając kredytu tam, gdzie jest on należny.
Zdecydowana większość książki dotyczy marki Braun, którą celebrujemy, a której nie tolerujemy, i zawiera mnóstwo historii, do których można się odwołać, gdy tylko zechcesz lepiej zrozumieć ewolucję myślenia firmy.
Brauna: Zaprojektowany, aby zachować zaczyna się po I wojnie światowej, kiedy Max Braun założył firmę we Frankfurcie w Niemczech w 1921 roku, dokładnie wtedy, gdy projekt Bauhaus – i jego nacisk na funkcjonalność – zakorzenił się, a Braun zaczął produkować radia i gramofony. Synowie Brauna dołączyli do firmy w 1945 roku, po II wojnie światowej. Artur Braun był utalentowanym inżynierem i miał wkład w prace nad elektryczną golarką na sucho S50. Wprowadzono go na rynek w 1950 roku i szybko stał się najbardziej dochodowym produktem firmy, czyniąc Brauna symbolem powojennej odbudowy i ekspansji.
Ale to jego brat, Erwin Braun, w latach pięćdziesiątych XX wieku zaczął gromadzić grupę współpracowników, aby produkować urządzenia „w stylu naszych czasów” – mówi Klemp. Ze względu na brak odpowiednich umiejętności Erwin nawiązał w latach 1956–1963 bardzo udaną współpracę handlową z Hochschule für Gestaltung (HfG) Ulm. Otl Aicher, założyciel szkoły w Ulm, i Hans Gugelot, który uczył tam projektowania produktów, byli kluczowymi partnerami, którzy „ bez wątpienia wywarł ogromny wpływ na sposób myślenia firmy Braun w połowie lat pięćdziesiątych” – mówi Klemp. Rams dołączył do firmy Braun 15 lipca 1955 roku jako projektant wnętrz, a w 1961 roku został kierownikiem pierwszego zespołu zajmującego się projektowaniem wnętrz firmy Braun, a jego zastępcą był Reinhold Weiss. Ale według Artura jego brat Erwin był „prawdziwym ojcem Braun Design”.
Kredyt można również zobaczyć na każdym zdjęciu produktu, które zawiera podpis z nazwiskiem oryginalnego projektanta i datą jego pierwszej produkcji. Spoiler: nie każdy słynny projekt Brauna jest projektem Dietera Ramsa. Książkę kończy 60 biografii w części zatytułowanej „Design tworzą ludzie”.
Książka ma układ chronologiczny, ale całostronicowe fotografie (i autora) zachęcają czytelnika do swobodnego przeglądania książek, przeskakiwania między produktami i profilami poszczególnych projektantów, a następnie ich wpływami w 102-letniej historii firmy. Nawigację wspomaga kompleksowy indeks, który identyfikuje również strony zawierające ilustracje, a także słowniczek, który pomaga czytelnikom zrozumieć tajemnicze nazwy produktów Brauna.
Odpowiednio, „Dziesięć zasad dobrego projektu” Ramsa – sformułowanych po raz pierwszy w 1985 r. i zakorzenionych w tradycjach Bauhausu, później udoskonalonych przez rozumienie technologii i produkcji przemysłowej przez szkołę w Ulm – mieści się niemal dokładnie w połowie książki. Niezależnie od tego, czy taki był zamysł autora, zgrabnie dzieli historię Brauna, wyraźnie oddzielając okres przed i po Dieterze Ramsie. Być może jego najbardziej wpływową i dobrze znaną zasadą jest zasada numer 10:
Dobry projekt to jak najmniej projektowania. Mniej, ale lepiej — bo skupia się na istotnych aspektach, a produkty nie są obciążone nieistotnymi. Powrót do czystości, powrót do prostoty.
Według Klemp’a w 1995 roku Dieter Rams został wypchnięty ze stanowiska lidera w projektowaniu przez menedżera z firmy Gillette, która kupiła firmę Braun w 1967 roku, który zażądał od portfolio produktów większej „emocjonalności”. Ramsowi brakowało zaledwie dwóch lat do przejścia na emeryturę i otrzymał wyszukany, lecz pozbawiony znaczenia (nie miał bezpośrednich podwładnych) nowy tytuł dyrektora wykonawczego ds. tożsamości korporacyjnej. Opuścił Brauna w 1997 r., gdy etos Brauna „mniej, ale lepiej” przekształcił się w „więcej i gorzej”.
Podczas gdy dom Brauna dał początek 10 zasadom projektowania Rams, to Apple, a dokładniej Steve Jobs i Jony Ive, w pełni przyjęli je od połowy lat 90. XX wieku, zaczynając od iMaca (1998), iPoda (2001) i tak, iPhone’a (2007), który w chwili premiery był cudem prostoty i użyteczności. W 2009 roku Rams powiedział: „Dziś można znaleźć tylko kilka firm, które według mnie traktują projektowanie poważnie, a obecnie jest to firma amerykańska. To jest Apple. Warto zauważyć, że nie powiedział Brauna.
Tylko 41 stron Braun: Zaprojektowany, aby zachować są, co zrozumiałe, poświęcone dzisiejszemu Braunowi. W końcu dopiero w 2010 roku firma Procter & Gamble – która kupiła Gillette w 2005 roku i była świadkiem niezwykłego światowego sukcesu Apple – powróciła do spuścizny projektowej Brauna w duchu „Past Forward”. Klemp twierdzi, że golarki Braun Series 5 z 2012 roku były jednym z pierwszych produktów, w których zastosowano tę reinterpretację. Cóż, w porządku.
Ta golarka z 2020 roku wydaje się być bardzo podobna do wczesnych projektów Brauna:
Zaprojektowany, aby zachować podejmuje odważne wysiłki, aby stworzyć kronikę dzisiejszego Brauna, opisując błędy i niepowodzenia, a ostatnio także nowe wynalazki, sugerując jednocześnie, że dzięki swoim innowacjom mógłby ponownie wpłynąć na branżę. Być może, ale atrakcyjność tej książki niewątpliwie polega na spojrzeniu wstecz, a zrobienie tego przyniesie korzyści firmie Braun i całej branży elektroniki użytkowej.
„Nowy projekt zawsze stoi na ramionach swoich poprzedników i, w najlepszych przypadkach, uczy się nie tylko na podstawie spostrzeżeń zdobytych w procesie twórczym, ale także na błędnych obrotach” – twierdzi Klemp. „Tylko bogowie mogą dokonać „stworzenia ex nihilo”, czyli stworzyć coś z niczego”.
Zaprojektowany, aby zachować nadaje sens historii firmy Braun, pokazując, jak pokolenia ludzi czerpały inspirację z przeszłych i bieżących wydarzeń, aby tworzyć produkty o trwałym uroku. Taka długowieczność jest dziś niespotykana, ponieważ modne trendy w projektowaniu spiskują z oprogramowaniem i elektroniką na szybkiej drodze do starzenia się produktów, planowo lub nie.
Tytuł — Zaprojektowany, aby zachować – można również odczytać jako instrukcję. To książka, którą będziesz chciał mieć przy sobie jako punkt odniesienia przy następnym wprowadzeniu na rynek nowego produktu i pomyślisz: „Gdzie już to widziałem?”
Braun: Zaprojektowany, aby zachować można już kupić za 79,95 USD / 69,95 EUR.