Dwa lata po powstaniu nieoczekiwanie wycofany z lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną, Astronautka NASA Jeanette Epps jest teraz przydzielona do nowej misji na ISS. Zamiast latać na rosyjskiej rakiecie Sojuz, jak pierwotnie planowano, Epps dołączy do pierwszej załogi operacyjnej Boeinga CST-100 Starliner, nowej prywatnej kapsuły opracowanej do przewożenia astronautów NASA na stację i ze stacji.
Pierwotnie Epps miał lecieć na Sojuzie w czerwcu 2018 roku, gdy jeden z trzech członków załogi udał się na ISS na sześciomiesięczny pobyt. To uczyniłoby ją pierwszą czarnoskórą członkinią ISS, która mieszkałaby na stacji przez długi czas. Ale w styczniu 2018 roku NASA zdjęła Eppsa z lotu, nie uzasadniając tej zmiany. „Przy wyznaczaniu lotów branych jest pod uwagę wiele czynników”, powiedział Brandi Dean, rzecznik NASA w swoim oświadczeniu. „Te decyzje to sprawy personalne, w przypadku których NASA nie dostarcza informacji”. Astronautka NASA Serena Auñón-Chancellor ostatecznie zajęła miejsce Eppsa w misji.
Teraz NASA ponownie spróbuje wysłać Eppsa na stację kosmiczną. Dołączy do astronautów NASA, Sunity Williams i Josha Cassady, którzy są już przydzieleni do latania na Starlinerze. Będzie to pierwsza podróż w kosmos zarówno dla Eppsa, jak i Cassady, podczas gdy Williams odbędzie trzecią podróż.
Jednak zanim trio poleci razem, jeszcze długa droga. Boeing nadal musi przeprowadzić dwa kluczowe testy w locie z nowym Starlinerem, po spartaczeniu pierwszego lotu pojazdu. Boeing wystrzelił Starlinera podczas lotu testowego bez załogi na stację kosmiczną w grudniu, ale podczas misji pojawiło się wiele błędów oprogramowania, a kapsuła nigdy nie dotarła na ISS (chociaż Boeingowi udało się bezpiecznie wylądować Starlinerem z powrotem na Ziemi). Teraz, Boeing musi wykonać kolejny lot testowy pojazdu bez załogi dla NASAa jeśli wszystko pójdzie dobrze, firma podczas lotu testowego umieści na pokładzie pierwszą załogę. Dopiero gdy Boeing bezpiecznie wystartuje i wyląduje, ta pierwsza załoga będzie mogła wystrzelić Epps i jej zespół.