Zatrzymany rozwój nie opuszcza już Netflixa. The poinformował streamer na Twitterze że program pozostanie na platformie po tym, jak problemy licencyjne prawie doprowadziły do jego usunięcia.
Podczas gdy Netflix początkowo planowano zdjąć wszystkie pięć sezonów serialu 15 marca, w tym dwa wyprodukowane przez Netflix, które nigdy się nie wydarzyły. To dlatego, że Netflix osiągnął porozumienie z należącym do Disneya 20th Century Studios, które nadal posiada prawa do serialu po jego pierwotnej premierze w Fox w 2003 roku, zgodnie z raport z Sęp.
Zgodnie z warunkami nowej umowy, Sęp donosi, że Netflix uzyska wyłączne prawa do transmisji strumieniowej serialu, a pierwsze trzy sezony serialu ostatecznie opuszczą Hulu jeszcze w tym roku (przepraszam, subskrybenci Hulu). Umowa podobno pozwoli Disneyowi sprzedać również prawa do linearnej telewizji do wszystkich pięciu sezonów, co oznacza, że serial może trafić do sieci telewizyjnej, niezależnie od tego, czy należy do Disneya, czy nie.
Zatrzymany rozwój, w którym występują Jason Bateman, Michael Cera, Portia de Rossi, nieżyjąca już Jessica Walter i wiele innych gwiazd, od dawna jest podstawą Netflix. (Był to z pewnością jeden z pierwszych seriali, które obejrzałem, kiedy po raz pierwszy subskrybowałem Netflix prawie dziesięć lat temu.) Nie wspominając o tym, że serial jest również jednym z pierwszych oryginalnych seriali Netflix. Po odebraniu streamera Zatrzymany rozwój po anulowaniu w Fox w 2006 roku, Netflix ożywił go dla dwóch (nieco rozczarowujące) sezony, z których jeden zadebiutował w 2013 roku, a drugi wylądował na platformie w dwóch oddzielnych częściach w 2018 i 2019 roku.