Przez cały tydzień zdjęcia pokazywały, jak w Białym Domu trwa rozbiórka, podobnie jak duża część wschodniego skrzydła. Zdjęcia szokują, ponieważ pokazują, że plany prezydenta Trumpa dotyczące sali balowej finansowanej ze środków prywatnych zakładają wymianę dużej części wschodniego skrzydła, a nie tylko jego rozbudowę.
Co to wszystko ma wspólnego z Apple? CNN donosi:
Według Białego Domu Apple, Amazon, Lockheed Martin, Microsoft, Google, Coinbase, Comcast i Meta to tylko niektóre z największych firm, które przekazały datki na budowę proponowanej przez prezydenta Donalda Trumpa sali balowej o powierzchni 90 000 stóp kwadratowych.
Trump wielokrotnie powtarzał, że prace nad salą balową są finansowane ze środków prywatnych przez niego samego i darczyńców i nie będą kosztować podatników nic.
W środę Trump omówił swoje plany dotyczące sali balowej, mówiąc, że będzie ona kosztować „około 300 milionów dolarów”. Administracja wcześniej oszacowała koszt projektu sali balowej na 200 milionów dolarów.
Na liście darczyńców znajdują się zarówno korporacje, fundacje, jak i osoby prywatne.
Dyrektor generalny Apple Tim Cook wcześniej zajmował się prywatnie darowiznami na cele politycznew tym przekazanie darowizn na rzecz republikanina Paula Ryana i zorganizowanie prywatnej zbiórki pieniędzy na rzecz kandydatki Demokratów na prezydenta Hillary Clinton.
Cook, nawet na początku drugiej administracji Trumpa osobiście przekazał 1 milion dolarów na fundusz inauguracyjny, co wówczas postrzegano jako gest dobrej woli wobec nowego prezydenta, który mógłby przynieść korzyści Apple – bez dosłownie angażowania Apple.

Niecały rok po drugiej kadencji Trumpa Apple tak zrobiło wyróżniony prezydentowi statuetkę z 24-karatowego złota i szkła oraz pomogła w sfinansowaniu fundacji projekt próżności w Białym Domu jako oficjalna akcja firmy.
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.

