To jest Gorąca kapsuła, Krawędźbiuletyn poświęcony podcastingowi i branży audio. Zapisać się Tutaj po więcej.
Witajcie Hot Podders, tu Amrita i Ariel! Dziś, głównie z konieczności, przekazujemy Państwu współredagowany numer biuletynu. Mamy całą masę wiadomości do omówienia: Apple robi duży (chyba) krok w kierunku integracji swoich aplikacji audio, Google Podcasts zostaje pokonane przez YouTube Music, a Spotify wprowadza nowe narzędzie AI dla podcasterów.
Podcasty Google umarły, niech żyje YouTube Music
Cóż, to było do przewidzenia. We wtorek rano YouTube ogłosił, że tak będzie wycofywanie Podcastów Google ponieważ zwiększa nacisk na uczynienie YouTube Music miejscem docelowym podcastów. Aplikacja zostanie wycofana w przyszłym roku.
„W ramach tego procesu pomożemy użytkownikom Podcastów Google przejść na Podcasty w YouTube Music” – czytamy w poście na blogu firmy. „To pokrywa się z tym, co już robią słuchacze i twórcy podcastów: według Edisona około 23% cotygodniowych użytkowników podcastów w USA twierdzi, że YouTube jest ich najczęściej używaną usługą, w porównaniu z zaledwie 4% w przypadku Podcastów Google”.
Już w styczniu sytuacja w przypadku samodzielnej aplikacji do podcastów wydawała się niepewna, kiedy Google Podcasts zniknęła z wyników wyszukiwania. Kiedy lider podcastów YouTube Kai Chuk i lider produktu podcastów Google Steve McLendon ogłosili przejście YouTube Music na podcasty na szczycie Hot Pod w lutymtwierdzili, że nadal planują utrzymanie Podcastów Google.
„YouTube i Podcasty Google… to naprawdę różne produkty i służą różnym użytkownikom” – powiedział McLendon na szczycie. „Podcasty Google to w dużej mierze tradycyjny czytnik podcastów RSS. YouTube to nie to samo… Podcasty Google pozostają więc niezmienione.
Jednak w sierpniu YouTube ogłosił to podczas Podcast Movement będzie obsługiwać RSS do końca tego roku. Gdy to nastąpi, Podcasty Google naprawdę staną się zbędne. Zgodnie z postem na blogu YouTube wprowadzi narzędzie do migracji dla użytkowników Podcastów Google.
Konsolidacja słuchania podcastów to sprytne posunięcie, ale dane, które firma przytacza na swoim blogu (23 procent słuchaczy podcastów korzystających z YouTube w porównaniu z 4 procentami słuchaczy Podcastów Google) są nieco mylące. Tak, YouTube jest najpopularniejszą platformą podcastów, as badanie po tym jak wykazały badania. Ale to nie to samo, co YouTube Music. Istnieje strategia polegająca na przyciąganiu słuchaczy podcastów do YouTube Music, gdzie mogą potencjalnie przekształcić się w płatnych subskrybentów. (Gdzie już to widzieliśmy?) Nie jest to zła strategia, ale firma będzie musiała poważnie podejść do inwestycji w produkt, jeśli ma to powstrzymać użytkowników od zwykłego przeglądania podcastu w Google i przeglądania zwykłych starych reklam… obsługiwane YouTube.
Apple Podcasts chce być czymś więcej niż tylko aplikacją do podcastów
Jest pewien typ osób, który woli słuchać podcastów w aplikacji do podcastów, medytacji w aplikacji do medytacji, lekcji języka w aplikacji językowej i tak dalej. Apple z chęcią przekonałoby tę osobę, aby zamiast tego zaczęła używać swojej aplikacji do podcastów do wszystkiego: wydaje się, że aplikacja zmierza w przyszłość, w której będzie uniwersalnym miejscem docelowym dla prawie wszystkich premium, inne niż muzyczne treści audio.
Zaraz po aktualizacji iOS 17 zaprezentowano dziś nową, odświeżoną usługę Apple Podcasts, która może łączyć subskrypcje innych firm z różnymi aplikacjami związanymi ze stylem życia i wiadomościami, w tym BloombergaCiekawostka, Cykl snu, Ekonomista, i inni. Abonenci Apple Music, Apple News Plus, aplikacji do medytacji Calm i aplikacji edukacyjnej dla dzieci Lingokids będą mogli słuchać oryginalnego dźwięku także za pośrednictwem aplikacji Apple Podcasts.
Efektem końcowym są podcasty Apple, które nie przypominają już podcastów odtwarzacz podcastów typu bare-bone z 2010 roku i wygląda bardziej jak Spotify. Twoje podcasty nadal tam są – i nadal są w centrum uwagi – ale możesz zobaczyć początek rozszerzającego się wszechświata „treści audio”.
Większość treści subskrybowanych z aplikacji innych firm powinna wyświetlać się automatycznie lub użytkownicy mogą ręcznie połączyć swoje subskrypcje na stronie kanału aplikacji w Apple Podcasts. Ta funkcja opiera się na dodaniu przez Apple płatnych subskrypcji podcastów do Apple Podcasts w 2021 roku. Jednak nadal istnieje jedno duże pominięcie: płatne audiobooki pozostają w Apple Books.
„Dzięki możliwości łączenia subskrypcji z najpopularniejszymi aplikacjami Apple Podcasts staje się dla słuchaczy najlepszym sposobem na dostęp do wielu form najwyższej jakości treści audio — podcastów, aktualności, artykułów z narracją, audycji radiowych z pełną muzyką, kursów edukacyjnych, medytacji z przewodnikiem, dźwięków do snu i wiele więcej — wszystko w jednym miejscu” – stwierdziła firma w swoim ogłoszenie.
Tak celowe przejście na inne rodzaje programów audio ze strony firmy, która umieściła „pod” w „podkaście”, jest oznaką, że Apple ma inne spojrzenie na konsumentów podcastów niż być może większość w samej branży. Chociaż dane z ankiet potwierdzają pogląd, że słuchacze wolą samodzielną aplikację do podcastów, jasne jest, że największe firmy kontrolujące tę przestrzeń albo nie podzielają tego poglądu, albo nie uważają, że ma to znaczenie.
Ostatecznie celem firm takich jak Apple, Amazon i Spotify jest to, aby konsumenci spędzali jak najwięcej czasu w swoich aplikacjach. Dla firmy takiej jak Apple, która kontroluje zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie, którego używasz do słuchania podcastu, kolejnym celem może być to, aby konsumenci nie rozróżniali już między nimi. Rzeczywiście, abonenci mogą uzyskać dostęp do treści innych firm z Apple Podcasts na urządzeniach Apple poza iPhonem, w tym na iPadzie, komputerze Mac, HomePod, Apple Watch i za pośrednictwem CarPlay. Wybrane przez Ciebie programy audio będą dostępne na żądanie, gdziekolwiek jesteś i gdziekolwiek się udasz. Ostatecznie dla niektórych słuchaczy konkretny sposób dystrybucji może stać się nieistotny.
Przykład: podczas weekendowej podróży z Los Angeles do Las Vegas mój (męski) towarzysz grał Historia Rzymu dla mnie to 192-odcinkowy podcast Mike’a Duncana o Cesarstwie Rzymskim. Aby odtworzyć podcast, zdecydował się włączyć tryb samochodowy w aplikacji Audible na swoim telefonie, co jest zwycięstwem ze strony Amazona. Fakt, że większość ludzi myśli o Audible jako Tylko aplikacja do audiobooków (nie jest) nie miała znaczenia. I tak, mógł również odtworzyć dokładnie ten sam podcast w Spotify, Apple Podcasts lub wielu innych odtwarzaczach z trybem samochodowym. Miałoby to zerowy wpływ na nasze wrażenia słuchowe. Dla Apple i innych firm audio zarzucanie tak szerokiej sieci, jak to tylko możliwe (zamiast trzymania się jednego rodzaju dźwięku) wydaje się mądrym sposobem na uniknięcie utraty dzisiejszych kapryśnych konsumentów.
Od pewnego czasu granica między podcastami a innymi rodzajami treści audio jest niewyraźna. Ostatnia aktualizacja Apple Podcasts mogła – w przypadku bardzo konkretnego konsumenta – prawie ją usunąć. Kiedy Apple po raz pierwszy zadebiutowało samodzielną aplikacją do podcastów w 2012 roku, wydawało się, że służy ona po prostu jako kolorowy katalog kanałów RSS. Aplikacja stanowiła schludne i uporządkowane miejsce do przechowywania podcastów, niezależne od iTunes i umożliwiające słuchanie podcastów w drodze. Jednak w ciągu ostatniej dekady sama ilość programów zawierających wyłącznie dźwięk dostępnych dla przeciętnego konsumenta wzrosła wykładniczo – do tego stopnia, że połączenie ich pod jednym dachem ma sens.
Możesz przeczytać więcej Detale w sprawie przeglądu Apple Podcasts KrawędźJustine Calma.
Nowe partnerstwo Spotify i OpenAI toruje drogę do tłumaczenia głosowego podcastów
Spotify testuje funkcję tłumaczenia głosowego, która będzie odtwarzać podcasty w języku angielskim w języku hiszpańskim, francuskim i niemieckim, a w przyszłości także w innych językach. jak ja napisał Do KrawędźSpotify opracowało narzędzie korzystające z modelu Whisper OpenAI, które obejmuje teraz zarówno funkcje zamiany mowy na tekst, jak i zamiany tekstu na mowę:
„Firma nawiązała współpracę z kilkoma twórcami podcastów, aby za pomocą nowego narzędzia przetłumaczyć ich anglojęzyczne odcinki na hiszpański, a w nadchodzących tygodniach planuje udostępnić tłumaczenia na język francuski i niemiecki. Początkowa partia odcinków będzie pochodzić od kilku wielkich nazwisk, w tym Daxa Sheparda, Moniki Padman, Lexa Fridmana, Billa Simmonsa i Stevena Bartletta. Spotify planuje poszerzyć grupę o m.in Możliwość ponownego obejrzenia z The Ringer i nadchodzącego programu Trevora Noaha.”
Krytycy już i tak irytują się wykorzystaniem sztucznej inteligencji do tłumaczenia podcastów – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nawet najbardziej zaawansowane oprogramowanie do tłumaczenia wciąż może popełniać błędy. Jeśli mówisz po hiszpańsku i miałeś okazję Słuchać do niektórych odcinków Spotify przetłumaczonych przez sztuczną inteligencję, Gorąca kapsuła chce usłyszeć twoje myśli!