Jabłko jest zmiana portu ładowania z iPhonem 15, co może zniechęcić niektórych klientów do aktualizacji, według analityka UBS, Davida Vogta. Za Konto Waltera Bloomberga z komentarzy analityka:
„Ludzie nie będą dokonywać aktualizacji dla samej modernizacji, ponieważ musieliby wszędzie zmieniać kable. Być może to powoduje, że ludzie trochę poczekają.
(WB cytuje także Michaela Gartenberga, który w tym samym poście powiedział, że „iPhone 13 będzie wystarczająco dobry”, chociaż nie jest jasne, w którym roku pan Gartenberg to powiedział.)
Jeśli chodzi o iPhone’a 15, prawdą jest, że Apple zastąpi swój autorski port Lightning standardowym w branży portem USB-C. Firma Apple stosowała złącze USB-C w innych produktach już w 2015 r. Ostatnia zmiana portu Apple miała miejsce w 2012 r. w przypadku iPhone’a 5.

Najbardziej fascynującym szczegółem przejścia na USB-C w iPhonie 15 jest to, że decyzja ta jest postrzegana jako sprowadza się do regulacji w UE. Osobiście uważam, że jest to trafne w 98%, ale Apple z pewnością by się z tym sprzeciwił, gdyby, powiedzmy, nakaz portu wymagał VGA (lub, bardziej praktycznie, Micro USB). Z drugiej strony USB-C jest prawdopodobnie czymś, co iPhone powinien już zastosować.
Być może Apple wolałby po roku przejść modele Pro na USB-C, a rok lub dwa później przenieść standardowy model do portu. Niektórzy klienci prosili o zmianę portu od czasu iPhone’a 12 Pro, więc brak elastyczności tutaj nadal dotyczy głównie Apple.
Niemniej jednak, jeśli wahania przed zmianą ładowarek będą miały wpływ na częstotliwość aktualizacji iPhone’a 15, Apple może podziękować UE – nawet jeśli przejście powinno rozpocząć się już wcześniej.
Bez względu na reakcję opinii publicznej, tama pęknie za niecały tydzień. Apple trzyma kolejne wydarzenie 12 września o 10:00 czasu polskiego/13:00 czasu wschodniego. Tematem przewodnim będzie iPhone 15 i iPhone 15 Pro. Dowiedz się, czego spodziewamy się od Apple w przyszłym tygodniu Tutaj.
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.