„Dziwne dni” wtrąciły Katherine Bigelow do reżyserskiego więzienia, ale mimo to, 3 dekady później, nadal warto je obejrzeć


Nazwisko Katherine Bigelow jest synonimem kina poważnego, politycznego. Filmy takie jak Zraniona szafka I Zero Ciemna Trzydziestkaw którym reżyser bierze pod uwagę współczesną historię Ameryki i ją kształtuje, łącząc wciągającą rozrywkę ze złożoną i drażliwą moralnością. Jej kolejny film w tym miesiącu Dom Dynamituwydaje się raczej przypominać: pulsujące badanie tego, jak zareagowałby rząd USA, gdyby inny kraj wystrzelił rakietę nuklearną w kierunku serca Ameryki.

Ale nie zawsze był to ustalony styl Bigelowa. W latach 80. i na początku 90. wyrobiła sobie markę zabawne, frywolne kino gatunkowe. Następnie, 30 lat temu, Przerwa punktowa reżyserka nakręciła film, który nadał jej karierę nowy tor i przy okazji niemal całkowicie ją wykoleił.

Wydany 13 października 1995, Dziwne dni rozgrywa się w niedalekiej wówczas przyszłości 1999 roku; w szczególności na kilka dni poprzedzających Sylwestra i przełom tysiącleci. James Cameron napisał scenariusz dla swojej byłej już żony (był żonaty z Bigelowem w latach 1989-1991), wykorzystując strach przed przyszłością, którą doskonalił w filmach Terminator. Dziwne dni to przesiąknięty klimatem noir thriller science-fiction, którego akcja rozgrywa się w kontekście napięć rasowych, brutalności policji, napaści na tle seksualnym i nowego, przełomowego urządzenia rzeczywistości wirtualnej zwanego SQUID (Superconducting Quantum Interference Device).

Ralph Fiennes wciela się w Lenny’ego, byłego policjanta, który stał się przemytnikiem na czarnym rynku, który zarabia na życie, kupując i sprzedając wspomnienia, których można doświadczyć w rzeczywistości wirtualnej. SQUID, który wygląda trochę jak jeden z tych masażerów skóry głowy, ale ma więcej przewodów, pozwala użytkownikowi nagrywać własne życie na kompaktowych minidyskach. W scenie otwierającej doświadczamy jednego z takich nagranych wspomnień, przedstawionych w POV i kończących się gwałtowną śmiercią przesyłającego, co Lenny’emu wydaje się podobać.

Od prawej do lewej: Kathryn Bigelow, James Cameron i producent Steven-Charles Jaffe na planie
20th Century Fox/dzięki uprzejmości Kolekcja Everetta

Reklama

Lenny wkrótce zostaje uwikłany w większy spisek po obejrzeniu kolejnego wspomnienia, które ujawnia morderstwo prostytutki o imieniu Iris (Brigitte Bako). Podążając za dodatkowymi wskazówkami, z pomocą ochroniarza/kierowcy limuzyny Lornette (Angela Bassett), odkrywa jeszcze większe tuszowanie sprawy, które może wywołać w Los Angeles zamieszki wyścigowe na wielką skalę.

Zainspirowany częściowo zamieszkami Rodneya Kinga w 1992 r., Cameron wykonuje imponującą pracę, stawiając czoła kwestiom rasowym i politycznym (jeśli Awataraprzypowieść o środowisku wydaje się zbyt miękki, spójrz Dziwne dni). Jednak chociaż elementy świetnego filmu są obecne, nigdy nie łączą się w całość, aby stworzyć film kompletny. Jest chaotycznie, zarówno dobrze, jak i źle — fajnie się to ogląda, ale trudno nadążać; ekscytująca akcja, ale źle zdefiniowane postacie. Wystarczy wejść na stronę Wikipedii i zapoznać się z zapierającym dech w piersiach streszczeniem, aby przekonać się, jak szybko i chaotycznie Dziwne dni zygzaki i zakręty od jednego objawienia do następnego.

Angela Bassett w „Dziwnych dniach”. Zdjęcie: 20th Century Fox/dzięki uprzejmości Kolekcja Everetta

Jeśli wiesz w co się pakujesz, Dziwne dni to niezwykle zabawny zegarek. Świat, jaki wyobrażają sobie Bigelow i Cameron, przeskakuje na tyle daleko w alternatywną przyszłość, że wydaje się obcy, bez konieczności polegania na wyszukanych metaforach, które odzwierciedlają nasz własny świat. To ustawienie można opisać jako bardziej ponure i bardziej szorstkie Łowca androidów (i bez latających samochodów i robotów). To cyberpunk bez choćby cienia utopijnego optymizmu.

Niestety ówczesna publiczność nie miała pojęcia, w co się pakuje, i została odrzucona Dziwne dni całym sercem. Film zarobił zaledwie 17 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 42 miliony dolarów. Moment przełomowy w Bigelow, który wypychał ją z kina czysto gatunkowego na rzecz kina quasi-poważnego, zamiast tego wpakował ją do reżyserskiego więzienia.

Dziwne dni Zdjęcie: 20th Century Fox

Dziwne dni cofnęła Bigelow, a początek XXI wieku spędziła, próbując wydostać się z bagna w kiepskich thrillerach, ale przeważnie bezskutecznie. Trajektoria jej kariery ponownie się zmieniła Zraniona szafka (2008), poważniejszą historię wojenną, za którą otrzymała Oscara za reżyserię. Oznaczało to także początek jej współpracy z pisarzem Markiem Boalem Zraniona szafka i jej dwa kolejne filmy, Zero Ciemna Trzydziestka (o próbie zabicia Osamy bin Ladena) i Detroit (o rzeczywistych zamieszkach na tle rasowym w latach 60. XX w., w wyniku których zginęły trzy osoby cywilne). Nie napisała swojego nowego filmu, Dom Dynamitualbo (ten był Jackie scenarzysta Noah Oppenheim)

Jeśli Dziwne dni zapoczątkowało jej drogę do poważniejszego kina (nawet jeśli był to falstart), łącząc papkowaty gatunek z cięższymi tematami, takimi jak rasizm i napaść na tle seksualnym, a następnie Dom Dynamitu może oznaczać początek powrotu do prostszej, hitowej rozrywki. Nowy film jest ubrany w skomplikowaną, poważną rzeczywistość polityczną, w którą Bigelow przemycał się przez większą część XXI wieku, ale w swej istocie jest to brudny thriller z popcornem, zupełnie jak Dziwne dni.



Source link

Advertisment

Więcej

Advertisment

Podobne

Advertisment

Najnowsze

X uruchamia rynek nieaktywnych uchwytów

Użytkownicy Premium Plus i Premium Business będą wkrótce mogli przeglądać i żądać nieaktywnych nazw użytkowników w serwisie X Obsługuj rynek. Uchwyty zostaną podzielone...

W Resident Evil Survival Unit chodzi przede wszystkim o obsługę fanów

Seria Resident Evil powróciła do świetności, odkąd Ethan Winters zjadł smaczny posiłek z Bakersami w Resident Evil 7 zagrożenie biologiczne. Przed wydaniem RE9...

Faustowski remake Brendana Frasera to godna powtórka na Halloween

Chociaż Halloween często kojarzy się z przerażeniem i makabrą, jest to także czas czarnej komedii i wisielczego humoru. Wchodzi Harold Ramis Oszołomionyz udziałem...
Advertisment