Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) dał Strategiczny status rynku Google (SMS) do wyszukiwania i reklam w wyszukiwarkach.
Organ regulacyjny stwierdził, że wyznaczenie Google jako dostawcy usług SMS umożliwia mu rozważenie proporcjonalnych, ukierunkowanych interwencji, aby zapewnić, że usługi wyszukiwania ogólnego będą otwarte na skuteczną konkurencję oraz że konsumenci i przedsiębiorstwa korzystające z Google będą mogli mieć pewność, że są traktowani sprawiedliwie.
Przed wprowadzeniem takich interwencji CMA musi jednak przeprowadzić dalsze konsultacje społeczne na temat ich warunków i skutków.
Produkty Google objęte oznaczeniem SMS obejmują wyszukiwarkę Google, niezależnie od sposobu dostępu do niej, oraz wszystkie informacje, które zwraca, w tym za pośrednictwem przeglądów AI i trybu AI. „Dzięki temu nasze oznaczenie odzwierciedla zmieniający się charakter produktów wyszukiwania Google. Obejmuje także bezpłatne wyniki wyszukiwania Google” – stwierdziło CMA.
Chociaż niektórzy ludzie korzystają z silnika Google Gemini AI do wyszukiwania w Internecie, CMA nie uwzględniła Gemini w oznaczeniu SMS.
Will Hayter, dyrektor wykonawczy ds. rynków cyfrowych w CMA, powiedział: „Promując konkurencję na rynkach cyfrowych, np. w wyszukiwarkach i reklamach w wyszukiwarkach, możemy odblokować możliwości dla dużych i małych przedsiębiorstw w zakresie wspierania innowacji i wzrostu, napędzając inwestycje w całej brytyjskiej gospodarce.
„Odkryliśmy, że Google utrzymuje strategiczną pozycję w sektorze wyszukiwania i reklamy w wyszukiwarkach, ponieważ ponad 90% wyszukiwań w Wielkiej Brytanii odbywa się na jego platformie.
„Biorąc pod uwagę opinie otrzymane w związku z proponowaną przez nas decyzją, nadaliśmy dziś usługom wyszukiwania Google status rynku strategicznego”.
Wiele przedsiębiorstw przedstawiło uwagi do dochodzenie CMA z początku tego rokuw którym skupiono się na tym, czy Google powinno być oznaczone jako SMS.
W swoim oświadczeniu twórca przeglądarki Vivaldi omówił istotne wsparcie Fundacja Mozilliktóry obsługuje przeglądarkę internetową Firefox, otrzymane od firmy Google oraz stan wyszukiwarki Google w przeglądarce Firefox.
Vivaldi powiedział: “Uważamy, że funkcja wyszukiwania Google i Microsoftu powinna być dostępna w dowolnej przeglądarce, a udział w przychodach powinien być taki sam procentowo, niezależnie od tego, która firma korzysta z wyszukiwania. Żaden dostawca wyszukiwania nie powinien mieć możliwości oferowania lepszych warunków domyślnych ani dyktowania innych warunków, np. tego, z którymi innymi organizacjami dostawca przeglądarki współpracuje w zakresie wyszukiwania lub innych umów generujących przychody.
“Aby stworzyć uczciwą konkurencję sprzyjającą większej innowacyjności i większym korzyściom dla konsumentów, należy wyrównać szanse dla dużych i małych firm. W przeciwnym razie Microsoft i Google utrzymają dominację w różnych segmentach rynku, odmawiając dzielenia się przychodami z wyszukiwania z mniejszymi graczami. “
Jednakże w uwagach przedstawionych przez linię lotniczą IAG wskazano, że chociaż wyszukiwarka lotów Google (GFS) odgrywa ważną rolę na rynku, IAG stwierdziła, że nie jest zaniepokojona strategicznym statusem rynkowym Google w odniesieniu do świadczenia przez nią usług wyszukiwania ogólnego i reklam w wyszukiwarkach.
CMA będzie musiało to zrobić zrównoważyć potrzeby witryn e-commerce oraz ci, którzy wzywają, aby Google został zmuszony do zerwania umów o podziale przychodów zawartych z firmami takimi jak Apple.
Na przykład linia lotnicza easyJet zauważyła, że zmiany wprowadzone za pośrednictwem unijnego Urzędu ds. Rynku Cyfrowego doprowadziły do znacznego przeniesienia ruchu z GFS do innych usług wyszukiwania wertykalnego, takich jak internetowe biura podróży i wyszukiwarki metawyszukiwarek. „Ta zmiana osłabiła bezpośrednią sprzedaż internetową easyJet, wpływając na naszą zdolność oferowania klientom najlepszej jakości i usług” – stwierdził.